Marzyłeś kiedyś o własnym apartamencie w atrakcyjnej lokalizacji? Chciałbyś ochronić swoje środki przed inflacją – ale równocześnie nie rezygnując z bezpieczeństwa i pełnej kontroli nad swoją inwestycją? W takim razie najprawdopodobniej zainteresują Cię hotelowe apartamenty nad polskim morzem – pasywna inwestycja o dużym bezpieczeństwie i stabilnych zyskach. Na czym polega i co warto się o niej dowiedzieć?
Dlaczego nieruchomości, a nie inne aktywa?
Posiadaczom oszczędności sen z powiek spędza poszukiwanie sposobu, w jaki mogliby ochronić je przed inflacją, która stopniowo podgryza ich siłę nabywczą. Wśród dostępnych relatywnie bezpiecznych możliwości, niewiele jest takich, które rzeczywiście potrafią ochronić środki przed inflacją – czyli przynieść zwrot z inwestycji większy niż wynosi wskaźnik CPI. Lokaty czy nawet obligacje nie gwarantują wystarczających zysków, a giełda czy kryptowaluty to z kolei nieakceptowalne dla wielu ryzyko. Nieruchomości zaś to tradycyjnie jeden z najbezpieczniejszych sposobów na pewną inwestycję – nie dość, że pozwalają na osiąganie nie najgorszych comiesięcznych zysków, to jeszcze same apartamenty czy domu z roku na rok zyskują na wartości. Dlatego właśnie od dekad cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem, nie tylko zresztą w naszym kraju. Możliwe jest nawet osiąganie całkiem sensownych zwrotów w sposób całkowicie pasywny – m.in. inwestując w luksusowe apartamenty hotelowe nad morzem.
Dlaczego apartamenty hotelowe?
Spełnienie marzeń o całkowicie pasywnej inwestycji jest możliwe – np. stawiając na Ustronie Morskie apartamenty z widokiem na morze, oferowane przez Vela Hotel, zapewniasz sobie zyski na poziomie 7 do 9% rocznie, bez jakiejkolwiek ingerencji z Twojej strony. Wszystkim zajmuje się obsługa hotelu, a Tobie każdego miesiąca zostaną wysłane odpowiednie środki na konto. Nadal jednak zachowujesz pełną kontrolę nad nieruchomością – każda z nich posiada bowiem oddzielną księgę wieczystą, dającą Ci prawo do swobodnego decydowania o Twojej posiadłości. W dodatku możesz korzystać z nielimitowanego pobytu właścicielskiego, wyjeżdżając na wakacje „do siebie” w atrakcyjną i luksusową lokalizację. Od samego początku podpisujesz umowę najmu na 10 lat, dzięki czemu zyskujesz pewność, że Twoja inwestycja będzie stabilnym źródłem zysków przez najbliższe lata. Aktualnie na polskim rynku trudno o produkt lepiej łączący bezpieczeństwo, stabilność i przewidywalne, wysokie zyski. Jeśli więc posiadasz oszczędności, to z pewnością jest to opcja, którą powinieneś rozważyć!